Translate

czwartek, 23 sierpnia 2012

Polesia czar cz.1

Już po raz kolejny wyruszyłyśmy na Białoruś, a właściwie na Polesie, aby odwiedzić rodzinne strony mojej mamy. Podróż rozpoczęłyśmy siedmiogodzinnym oczekiwaniem na granicy polsko-białoruskiej. Lecz byłyśmy wytrwałe i pomimo tak długiego oczekiwania, i nie spieszących się celników podczas odprawy celnej bez problemów wjechałyśmy w ten nieznany dla Polaków świat.